Urszula Petaś
Specjalistka UX & UI (Warszawa, woj. mazowieckie)
Pasjonuję się projektowaniem doświadczeń i szukaniem rozwiązań dla rzeczywistych problemów. Do każdego projektu podchodzę z zaangażowaniem i autentyczną ciekawością. Przez lata doskonaliłam umiejętności w zakresie rozwoju produktu, analizy danych i obsługi klienta. Doświadczenie we współpracy z różnymi zespołami nauczyło mnie, jak słuchać różnych perspektyw, rozumieć zróżnicowane potrzeby i tworzyć rozwiązania, które przynoszą korzyści zarówno użytkownikom, jak i firmom. Kiedy postanowiłam przejść do UX designu, zdałam sobie sprawę, że to idealna dziedzina, w której wykorzystam swoje mocne strony.
Co skłoniło Cię do współpracy z Fundacją? Zdradzamy, że jesteś w dwóch rolach – absolwentki i instruktorki.
O tak! Zaczęło się od tego, że wzięłam udział w warsztatach dla juniorek UX – wiedziałam, że będzie rzeczowo i profesjonalnie. Dostałam mnóstwo wsparcia, a kiedy Ania zapytała, czy nie chcę się zaangażować jako mentorka i instruktorka – właściwie się nie zastanawiałam – byłam na TAK.
W ramach projektu dla UX juniorek stawiałyśmy na samoświadomość i budowanie pewności siebie. Co Ty wyniosłaś z tych warsztatów dla siebie?
Bardzo rozwinęłam się w obszarze UX. Wydaje mi się, że po prostu dojrzałam. Wzmocniłam warsztat z prezentacji i prowadzenia spotkań w pracy: na forum, z zespołem. Teraz wiem, jak mądrze i skutecznie uargumentować decyzje projektowe i przeprowadzić klienta przez proces projektowy. To szalenie ważne – możesz mieć wiedzę, ale dopóki nie wiesz, jak ją „sprzedać”, masz mniejsze szanse na przebicie się z argumentacją.
„To szalenie ważne – możesz mieć wiedzę, ale dopóki nie wiesz, jak ją „sprzedać”, masz mniejsze szanse na przebicie się z argumentacją.”
A jakie masz wrażenia z wchodzenia w rolę instruktorki i mentorki?
Przede wszystkim – chciałam wejść w nowe role. Tak się można wiele nauczyć i poznać nowych ludzi. Największym wyzwaniem było prowadzenie zajęć przez dwa dni z rzędu w Akademii STEAM. Miałam grupę dziesięciu zaangażowanych nastolatek, które są bardzo pozytywnie nastawione do świata UX. Nigdy nie prowadziłam prezentacji przez tyle godzin ciągiem! Było to bardzo wymagające doświadczenie dla głowy i głosu 🙂 Sesje mentoringowe to praca 1:1 i trwają krócej. Tu moja rola jest bardziej wspierająca niż edukująca.
Czy coś w zawodowym życiu się zmieniło u Ciebie po udziale w projekcie UX dla juniorek?
Tak. Współpracuję obecnie nad wspólnym projektem UX wraz z innymi uczestniczkami z kursu. Uczestniczkami – koleżankami, ponieważ nawiązałyśmy relacje, które przetrwały.
A jakie doświadczenie daje Ci współpraca z Girls Code Fun?
Generalnie nabrałam większej wiary w siebie i zobaczyłam, że czasem naprawdę niewiele potrzeba, żeby stworzyć sobie samej szanse na krok do przodu. Z jednej strony warsztat dał mi naprawdę wiele, z drugiej – wejście w rolę mentorki było szalenie budujące i wzmacniające. Atmosfera w GCF jest bezstresowa, sprzyja nauce i nawiązywaniu znajomości. Nie pytacie, ale niech to wybrzmi – polecam wejście w interakcję z Fundacją. Niezależnie od roli – to ważne doświadczenie pozwalające poczuć, czym jest i jak się poruszać w świecie nowych technologii.